środa, 11 lutego 2015

Lokaty bankowe: nowe sztuczki

Deponując w diamenty musisz brać pod uwagę parę rzeczy. W pierwszej kolejnośći – za jak dużo sprzedasz brylant?Jeżeli wyjmiesz go z kolczyków i wstawisz do komisu w punkcie handlu diamentami, utracisz od razu 30% ceny brylantu – marżę albo VAT.Do tej pory słabiej będzie, kiedy chcesz sprzedać go w jednej chwili – diament traktowany może być jako złom oraz od tej kwoty obniżonej o 30% musisz odjąć kolejne 20-30% a co za tym idzie diament traci na cenie nie mniej niż połowę. Diamenty inwestycyjne Z gruntu inaczej przedstawia się sytuacja, wtedy gdy nabędziesz brylant w celu inwestycyjnym a nie do naszyjnika. Takie diamenty przechowuje się oddzielnie, w skarbcu, za pomocą czemu nie tracą na wartości tak jak pierścionki.Na dodatek brylanty inwestycyjne mają certyfikat, który potwierdza jego właściwości (certyfikat brylantu, konkretnego kamienia, to co innego niż atest naszyjnika czy kolczyków). Potem powinieneś wybrać odpowiedni kamień. Każdy kamień charakteryzują cztery parametry:carat ( masa ), colour ( kolor ), clarity ( czystość ), cut ( szlif ).Im diament cięższy, bielszy, czysty (pozbawiony inkluzji – zanieczyszczeń) czy oszlifowany tak, aby, że atrakcyjniej rozprasza światło – tym lepiej. Ciekawostki, których nie dowiesz się od jubilera W przypadku diamentów inwestycyjnych im wyższy dany parametr, tym korzystniej.Zwykle warto również wypytać osoby od jakiej nabywamy diament o tzw. Przedziały, gdyż powinniśmy wyjątkowo dużo zanotować strat, przynajmniej 2 brylanty będą takie same. np., brylanty, które posiadają co najmniej 1 karat należą do przedziału, który samoczynnie zyskuje na wartości, mimo że nie wynika to z żadnej dokładnej przesłanki.Wygląda na to, że brylant, który ma 0,99 karata będzie w zasadzie nieodróżnialny od tego, który ma 1 karat. Zarazem kurs brylantu mającego 1 karat będzie o 30% wyższa. Chodzi właśnie o taki przedział. Przy okazji powinno się nadmienić, że diament mający 0,99 karata sprawdzi się optymalnie do biżuterii – przedstawia się tak samo jakim sposobem ten mający pełen karat (różnica w promieniu to mniej niż 0,1 milimetra), ale może być znacznie tańszy. Podobnie wydaje się z pozostałymi parametrami diamentu.Jak złowić okazję o 30% tanio?Gdy otrzymujemy czas na kupno brylantów, powinieneś poszukać tzw. Okazji. W slangu handlarzy brylantami to sytuacja, w której uda im się szukać w wyraźnym stopniu przeceniony brylant w szlifierni.O ile zamawia się brylant w szlifierni, trzeba wpłacić zastaw, który wynosi 30% jego wartości. Zdarza się, że nabywca nie kupi takiego brylantu od szlifierza mimo że wpłacił kaucję. W takiej sytuacji szlifierz sprzedaje diament w niskiej cenie o stawkę, którą aktualnie za niego dostał.Gdy zacząć inwestować w diamenty? Najbardziej atrakcyjny moment na inwestowanie w diamenty był wczoraj. Od dawna nie zdarzyło się, aby ceny diamentów kupionych w celu inwestycji obniżyły się. Sezonowe przeceny notują natomiast małe diamenciki używane w obrączkach ślubnych – ich ceny w porównaniu z ubiegłym rokiem rosną na wiosnę, o ile zbliżają się click here śluby (maj-sierpień), a jesienią obniżają się.Jeżeli oczywiście interesuje Cię inwestowanie w diamenty, niewielkie kamienie nie powinny typowo mieć dla Ciebie znaczenia. O zarabianiu można mówić przy diamentach od półtora karata czy więcej.Radzimy więc przygotować się na ulokowanie dziesięć.000 złotych czy większych środków.


.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz