piątek, 6 grudnia 2013

Finansowy survival

Wyprzedaż garażowa – co prawda sposób bardzo popularny w USA, mniej na naszym rodzimym podwórku, ale może się przydać. Przeszukujemy strych, zakamarki, szkatułkę teściowej w poszukiwaniu wszystkiego tego bez czego możemy się obejść, a co linkiem skutecznie więzi nasz kapitał przed zyskownością. Pierścionki, bransoletki, sprzęt sportowy, telewizory, dywany wszystko to, co bywa niepotrzebne może stać się przydatne i drogocenne dla kogoś. Allegro- podobno tam wszystko da się sprzedać, jeśli nie wyjdzie z wyprzedażą garażową, zawsze można wystawić przedmiot na najpopularniejszy serwis WWW aukcyjny w Polsce.


Kupić tanio – sprzedać drogo – pomysł stary bądź sprawdzony.Jeżeli dostajemy przykładowo kanały dojścia do tańszych produktów czy usług da się to przeznaczyć. Wystarczyć puścić pogłoskę wśród znajomych, że załatwiamy coś taniej, aż o kilkanaście groszy, a chętni sami przyjdą. Idąc dalej śladem znajomych, jeżeli powyższe sposoby nie powiodą się zawsze możemy przeznaczyć ich inaczej. Przekonani o zyskowności inwestycji, w którą chcemy zaangażować kapitał, a go zwyczajnie nie mamy, pożyczamy go. Wystarczy zorganizować grilla dla znajomych, po dwóch głębszych przedstawić im biznesplan inwestycji i zapytać, czy w to wchodzą z określonym kapitałem.Są dwie możliwości lub stracimy znajomych czy przyjaciół, lub zyskamy nowych partnerów inwestycyjnych. Wszystko zależy od dobrego biznesplanu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz